Escort sprzedany

Jakiś czas temu wspominałem, że poszukuje nowego samochodu i go  znalazłem i jest nim Audi 100 C4 2.5 TDi. Mój były Ford coraz bardziej dawał mi w kość.  Narodził się w nim między innymi problem z hamulcami w dziwny sposób uciekał mi płyn hamulcowy. Wrócił znowuż problem z tłumikiem. Jak chciał bym nim jeździć dalej to bym musiał zainwestować trochę w zawieszenie bo zaczynało mocno dawać o sobie znaki, wyeliminować problemy z cieknącym gdzieś olejem. Te dolegliwości samochodu przyczyniły się do go sprzedania i zakupienia Audi. Czytaj dalej

Silniczek krokowy

Jakiś czas temu mój samochód zaczął mnie strasznie irytować. Gdy był na biegu jałowym lub jako dojeżdżałem do skrzyżowania gasł nie wiedząc czemu. Na początku myślałem, że jest jakiś problem z filtrem powietrza czy coś ale to nie tutaj był problem. Odpaliłem komputer i zacząłem poszukiwania w wyszukiwarce z czym to może być związany problem. Diagnozy był różne a ja zacząłem sprawdzać silniczek krokowy. W pierwszej kolejności musiałem się dowiedzieć jako on wygląda i gdzie mogę go znaleźć w swoim samochodzie. Nie było to problemem, następnie musiałem go wykręcić a dokładniej odkręcić dwie śruby w opasach zaciskowych i ściągnąć węże z silniczka. Ostatnie co musiałem zrobić to odłączyć kabelek. Z silniczkiem krokowym udałem się do garażu żeby go tam czyścić na początku wkładałem tam palca i był syf nie ziemski, zrobił się taki dziwny osad:) Następnie silniczek czekała kąpiel w nafcie. Co jakiś czas poruszałem tym silniczkiem w nafcie żeby ten syf ze środka w jakiś sposób zruszyć co dawało ładny efekt:D. Następnego dnia silniczek przedmuchałem powietrzem i założyłem go ponownie. Przed odpaleniem silnika miałem taką  niepewność czy ten proces zadziała i da to co chciałem osiągnąć. I dało i chodzi nawet  lepiej niż chodził przynajmniej takie mam wrażenie. Ciesze się, że z tym był problem a  nie z czymś innym.

Nowy samochód poszukiwania

W ostatnim czasie w poszukiwaniu nowego samochodu wpadłem na pomysł, że to ma być samochód z silnikiem diesla starego typu do, którego można lać wszystko. Pod wszystko kryje się mianowicie biodiesel, bo jestem jego wielkim zwolennikiem ale musi być tańszy od zwykłego oleju napędowego. Czytaj dalej

Skończył się gaz

Jakiś czas temu wybrałem się na wycieczkę związaną z tą inicjatywą „Noc w Muzeum”. Z moja ukochaną szukaliśmy odpowiedniego miejsca gdzie możemy pojechać i pozwiedzać i padło na Malbork. Piękna średniowieczna warowania największa w Europie, która swego czasu była stolicą państwa Krzyżackiego i w okresie wojennym jedną z niemieckich twierdz. Do dziś można tam spotkać pozostałości po czasie kiedy to broniono się przed Armią Czerwoną. Czytaj dalej

Tłumik

Jak pisałem w poprzednich wpisach miałem problem z tłumikiem. Zabrałem się do ściągania tłumika, samochód wstawiłem na najazdy żeby mieć dobry dostęp do całego układu. Za czołem  od odkręcenia tłumika od kolektora i wszystko dobrze szło do momentu łączenia się tłumika środkowego z końcowym. Gdzie była obejma którą, trzeba było przeciąć fleksem i następnie się sporo natrudzić żeby wyciągnąć te dwa podzespoły układu wydechowego. Czytaj dalej

Ubezpiecznie

Dzisiejszego pięknego dnia poszedłem na miasto w celu poszukiwania najtańszego ubezpieczenia dla swojego samochodu. Byłem u jednego agenta ale on znajdował same drogie albo po prostu proponował mi takie ubezpieczenia gdzie mógł mieć największą prowizje. Taka jego praca a ja wolałem szukać dalej. Poszedłem do nowo wybudowanego budynku gdzie mieściła się siedziba kolejnego agenta.
Zrobił on szybko wywiad i zaczął szukać i po chwili znalazł dla mnie ofertę i sprawdzał jeszcze dalej czy może coś jest. Ale pierwsza oferta była tą, która wziąłem a było to ubezpieczenie OC w PZU. Pan szybko sporządził umowę i po paru minutach wyszedłem od niego z nowym ubezpieczeniem, które będzie ważne za parę dni. Co mnie ucieszyło jako upominek dostałem długopis i takie etui na dokumenty:)
Ubezpieczenie zostało wykupione na dwie raty ze względu, że nie wiadomo co będzie za pół roku. Taka wersja była droższa tylko o około 50 zł co daje po 25zł na ratę więc wcale nie dużo. I wszystkich swoich pieniędzy nie wydam na jeden cel.

Przegląd cd…

Dziś po zabawie z lutownicą, która przyczyniła się do naprawy kierunku i wymianie bezpiecznika od świateł awaryjnych. Mogłem spokojnie pojechać na stację diagnostyczną. Tam dowiedziałem się, że muszę zrobić ten tłumik, który zrobię jutro po zabawie ze spawarką:D oraz zostało mi powiedziane, że muszę wziąć papiery od instalacji od gazu.

Przegląd

Wiedziałem, że w nie długim czasie kończy mi się przegląd i będę musiał pojechać do stacji diagnostycznej żeby go zrobić. Okazało się, że ważny był do 20 kwietnia. Planuje pojechać Fordem jutro bądź w środę po tym jak wyeliminuje usterkę z lewym  przednim kierunkowskazem. Po tym zabiegu nic nie powinno stać żeby samochód przeszedł przegląd. Będę jechać do tej samej stacji diagnostycznej bo jest blisko mojego domu i po drugie nie będę musiał jeździć z papierami od instalacji LPG. Dzięki czemu zaoszczędzę czas i nerwy jak bym zapomniał coś zabrać ze sobą.

Zmiana opon

W końcu znalazłem chwilę wolnego czasu i pojechałem zmienić opony w swoim Fordzie. Zostały zrzucone Good Year Ultra Grip 6 w rozmiarze 185/55/14. Założone zostały na przód Matadory Elite 2, które przejeździły cały poprzedni sezon bez żadnych problemów, po za tym bardzo ładnie się wyważały po mimo bardzo krzywych felg. Natomiast na tył zostały założone Good Ride, chińskie opony przez ludzi zachwalane i po sezonie sam będę mógł  coś o nich powiedzieć. Opony były praktycznie nowe i ku mojemu zdziwieniu bardzo dobrze się wyważały i nie było kosmicznych wyników. Zarówno Matadory i Good Ride są w rozmiarze 185/60/14 w takim jakie powinny być na tym samochodzie. Zimowe założyłem niższe tylko dlatego, że były w bardzo ładnym stanie i bardzo dobrze się sprawdziły podczas zimy jak przystało na tą firmę. Przy okazji został wymieniony ostatni długi wentyl jaki można spotkać u Fordów. Reszta została wymieniona w zeszłym roku przy różnych okazjach.